Wygrałam!

Uszanowanko! Dzisiaj piszę Wam w świetnym, triumfalnym humorze, gdyż ponieważ ależ....

                                                                     

Wygrałam mój pierwszy konkurs gitarowy! Jako nagrodę otrzymałam struny i pulpit (stojak na nuty)!

A dodatkowo loda i pełno spaghetti od rodziców...:)

Wyobraźcie sobie, ja, wyczytana przez prowadzącego JURY, które oceniało, weszłam na scenę i zagrałam 1 piosenkę. Piosenka miała tytuł "Wakacyjny dzień". Była spokojna, przyjemna, jednym słowem tytuł bardzo zbliżony do atmosfery. Zaczęłam grać, i wyobraźcie sobie, nastała taka cisza, jakiej nikt z uczestników przede mną nie miał. Myślę, że jurorzy to zauważyli, lub czymś ich oczarowałam :D Jakaś dziewczyna przede mną świetnie zagrała piosenkę Avicii - Hey brother. A jednak jurorom spodobało się moje wykonanie i to, jaką atmosferę wprowadziłam. 2 piosenką jaką zagrałam była..różowa pantera! Oczywiście nie obeszło się bez pomyłki, ale każdy zaliczył chociaż jedną wtopę. 

Przed ogłoszeniem wyników światowej klasy zespół flamenco (flamenco, typ hiszpańskiej muzyki) pokazał nam 3 style wykonywania takich piosenek na gitarze. Pani, która tańczyła, zagarnęła połowę sali kobitek i uczyła tańczyć. Oczywiście poszła moja mama, bo kim by była, jakby nie spróbowała.

Ogółem było super! Mam nadzieję, że nie zanudzam Was takimi wpisami. 

Napiszcie mi proszę w komentarzu, czy lubicie czytać tego typu posty.

ZAPRASZAM RÓWNIEŻ  NA NOWĄ ANKIETĘ :) !